Wiadomości

Próbował wysadzić mieszkanie eksmałżonki

Data publikacji 18.12.2015

W ręce czeladzkich stróżów prawa wpadł 31-latek, który w mieszkaniu napadł swoją byłą żonę. Agresywny czeladzianin zaatakował 36-latkę grożąc jej kuchennym nożem. Po ucieczce kobiety próbował wysadzić jej mieszkanie. Decyzją prokuratora mężczyzna objęty został policyjnym dozorem, otrzymał też zakaz zbliżania się do byłej małżonki. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

W środę wieczorem 31-latek pod pretekstem spotkania z dziećmi odwiedził swoją byłą małżonkę w jej czeladzkim mieszkaniu. Mężczyzna już od początku spotkania zaczął być agresywny. Bezpośredni związek z jego zachowaniem miał wcześniej spożywany przez czeladzianina alkohol. Jak wykazało późniejsze badanie w organizmie 31-latka znajdowało się ponad 2 promile alkoholu. Napastnik w pewnym momencie chwycił kuchenny nóż, którym zaczął grozić 36-latce. Kobiecie ostatecznie udało się uciec z mieszkania przez okno. Pod jej nieobecność eksmąż zaczął niszczyć osobiste rzeczy 36-latki. Następnie mężczyzna postanowił wysadzić całe mieszkanie, przecinając wąż od butli gazowej. Do tragedii nie doszło dzięki szybkiej reakcji syna kobiety, który powstrzymał desperata. 31-latek po chwili trafił w ręce czeladzkich policjantów wezwanych przez kobietę. Za przestępstwa, których dopuścił się czeladzianin, może on trafić do więzienia nawet na najbliższe 10 lat. Prokurator objął podejrzanego dozorem policyjnym, zakazał mu także zbliżać się do ofiary.

Powrót na górę strony