Wiadomości

Wandalizm skutkiem niezdrowej konkurencji

Data publikacji 14.10.2015

Nie tylko nieuczciwe ale przede wszystkim niezgodne z prawem stały się zabiegi jednego z będzińskich taksówkarzy, który chciał zaszkodzić działalności nowego konkurenta na rynku. 36-letni mieszkaniec miasta zatrzymany został przez stróżów prawa chwilę po tym, gdy sprayem zniszczył banery reklamowe należące do innego taksówkarza. O dalszym losie wandala zdecyduje teraz sąd i prokurator. Mężczyzna przyznał się już do zarzucanego czynu. Swoje zachowanie motywował właśnie nieuczciwą konkurencją.

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę wieczorem przy Alei Kołłątaja w Będzinie. 35-letni taksówkarz przejeżdżając w pobliżu banerów reklamujących działalność jego firmy zauważył stojącego obok mężczyznę. Początkujący na rynku przewozu osób taksówkarz miał już wcześniej problemy z dewastowanymi reklamami jego firmy, dlatego postanowił wezwać policję. Przybyły na miejsce zdarzenia patrol zastał siedzącego w zaparkowanym w pobliżu samochodzie, 36-letniego będzinianina. Zaskoczony mężczyzna od razu przyznał się do pomalowania reklam, wydając przy okazji stróżom prawa spray, którym malował banery. Jak się okazało mężczyzna również był taksówkarzem, a powodem jego wandalizmu była chęć zaszkodzenia nowej konkurencji na rynku. O dalszym losie 36-latka zdecyduje teraz sąd i prokurator, grozi mu 5 lat więzienia. 

Powrót na górę strony