Wiadomości

Zemsty szukał zaraz po wyjściu z więzienia

Data publikacji 19.09.2015

Ponownie za kratki, tym razem na kolejne 2 lata, może trafić 31-letni mieszkaniec Psar, który zaraz po wyjściu z więzienia pobił swojego sąsiada. Powodem agresji miała być zemsta na 30-latku za jego rzekomą pomoc organom ścigania przy wcześniejszym zatrzymaniu mężczyzny. O dalszym losie mściwego 31-latka zdecyduje teraz sąd i prokurator.

W mniemaniu 31-latka do jego pobytu w zakładzie penitencjarnym w znacznej mierze przyczynił się jego 30-letni sąsiad. Mężczyzna dzień po opuszczeniu zakładu karnego postanowił wyrównać rachunki. Dla dodania animuszu, przed planowanym "spotkaniem", mieszkaniec Psar wypił sporo alkoholu. Jak wykazało późniejsze badanie stanu jego trzeźwości, w organizmie mężczyzny znajdowały się prawie dwa promile alkoholu. Agresywny 31-latek - mimo obecności kilku świadków - zaatakował na ulicy swoją ofiarę, bijąc ją i kopiąc. Pobity mężczyzna został przewieziony przez pogotowie do szpitala. Na szczęście, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jego oprawca chwilę po dokonanym pobiciu trafił w ręce policjantów z wojkowickiego komisariatu, wezwanych na miejsce zdarzenia. Mężczyzna czekał na mundurowych we własnym mieszkaniu.

Powrót na górę strony