Wiadomości

Umorzone nie znaczy zapomniane

Data publikacji 15.04.2015

Pomimo, że sprawa kradzieży rozbójniczej z końca listopada ubiegłego roku dawno już została umorzona, będzińscy stróże prawa nie zapomnieli o niej, zatrzymując 20-letnią mieszkankę tego miasta. Kobieta ta wyrwała z ręki 30-letniego będzinianina telefon komórkowy, a następnie uciekając, uderzyła go butelka w głowę. Policjanci po umorzeniu sprawy nie zaprzestali swoich poszukiwań, a nowe informacje pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie sprawczyni.

Policjanci umarzając postępowanie, nie kończą poszukiwań sprawcy przestępstwa. Przekonała się o tym 20-letnia kobieta, która 26 listopada 2014 roku w Będzinie na ulicy Małachowskiego dopuściła się kradzieży rozbójniczej na szkodę 30-letniego mieszkańca tego miasta. Kobieta podeszła do rozmawiającego przez telefon mężczyzny i wyrwała mu aparat z ręki. Próbujący protestować będzinianin został uderzony przez napastniczkę butelką w głowę. Mimo formalnego zakończenia postępowania, które zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy, będzińscy kryminalni dokładnie przeanalizowali materiały dowodowe i, dzięki uzyskaniu nowych informacji w tej sprawie, ostatecznie ustalili i zatrzymali podejrzaną. Kobieta stanęła już przed obliczem prokuratora, który zdecydował o zastosowaniu policyjnego dozoru. Grozi jej nawet 10-letni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony