Pirat recydywista stracił prawo jazdy
W ręce policjantów z będzińskiej drogówki wpadł 31-letni pirat drogowy, który prawie dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość jazdy. Mężczyzna na odcinku drogi, na którym wolno poruszać się z prędkością maksymalną 100 km/h jechał swoim mitsubishi prawie 200 km/h. W trakcie sprawdzania "osiągnięć" kierowcy okazało się, że za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym już dwukrotnie miał on odbierane prawo jazdy.
Policjanci pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w wideorejestrator na drodze krajowej nr 86, zauważyli w pobliżu miejscowości Sarnów bardzo szybko poruszające się osobowe mitsubishi. Kierowca japońskiego samochodu na odcinku drogi, na którym dozwolona prędkość jazdy wynosi 100 km/h mknął z prędkością blisko 200 km/h. Ponadto kierowca w trakcie swojej jazdy poruszał się wyłącznie lewym pasem ruchu, a wykorzystując w sposób niedozwolony światła drogowe, "przeganiał" z niego innych jadących przed nim kierujących. Stróże prawa, którzy w związku z popełnionymi wykroczeniami zatrzymali do kontroli kierowcę ustalili, że 31-latek ma już na swoim koncie dwukrotną utratę prawa jazdy. Mężczyzna ponownie uzyskiwał uprawnienia do kierowania pojazdami w 2007 i ostatnio w 2012 roku. O dalszym losie pirata drogowego zdecyduje teraz sąd, poza kolejną utratą prawa jazdy grozi mu jeszcze wysoka grzywna.