Rozliczony za przestępstwa samochodowe
W ręce będzińskich stróżów prawa wpadł 21-letni mieszkaniec Mikołowa, podejrzany o kradzieże i próby kradzieży samochodów w powiecie. Śledczy przedstawili młodemu mężczyźnie zarzut obejmujący kradzież dwóch volkswagenów oraz usiłowanie kradzieży forda i hondy. O dalszym losie 21-latka zdecyduje teraz prokurator i sąd. Za czyny, których się dopuścił, może spędzić w więzieniu nawet 10 najbliższych lat.
21-letni mikołowianin "gustował" przeważnie w starszych modelach samochodów. W nocy z 27 na 28 października ubiegłego roku jego pierwszym łupem w powiecie będzińskim padł volkswagen golf skradziony w Wojkowicach przy ulicy Sobieskiego. Gdy nacieszył się już nim, postanowił go spalić. Później usiłował ukraść w Czeladzi hondę civic, a na początku bieżącego roku w Będzinie forda galaxy. Ostatnim skradzionym samochodem przez 21-latka był kolejny volkswagen golf. Złodziej ukradł go w kwietniu w Będzinie przy ulicy Kościuszki. Zatrzymanie złodzieja możliwe było dzięki pracy będzińskich śledczych. Dalszym losem mieszkańca Mikołowa zajmie się teraz prokurator i sąd. Grozi mu nawet 10-letni pobyt w więzieniu.