Wiadomości

 Groził wysadzeniem bloku. Trafił do aresztu

Data publikacji 21.09.2020

3 najbliższe miesiące spędzi w areszcie śledczym 58-letni będzinianin, który w środowe popołudnie zagroził wysadzeniem jednego z budynków mieszkalnych na osiedlu Syberka. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu, nie chcąc wpuścić do środka swojej żony. Na wieść o niechybnej interwencji ślusarza, desperat postanowił odkręcić kurki z gazem. Za przestępstwo, którego się dopuścił, 58-latek może spędzić teraz w więzieniu nawet 8 najbliższych lat.

W minioną środę, około godziny 19.30 dyżurny będzińskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki jednego z wielorodzinnych budynków mieszkalnych na osiedlu Syberka. Kobieta poinformowała o braku możliwości wejścia do własnego mieszkania. Po przybyciu na miejsce będzińscy stróże prawa bardzo szybko ustalili, że przyczyną problemu jest 58-letni mąż kobiety, który zabarykadował od wewnątrz drzwi wejściowe. Mężczyzna początkowo udawał, że jest nieobecny w mieszkaniu. Po chwili, gdy tylko usłyszał, że kobieta zamierza wezwać na miejsce ślusarza, zagroził odkręceniem gazu i wysadzeniem całego budynku. Z okolicznych mieszkań ewakuowano w sumie 13 lokatorów. Wezwani przez policjantów na miejsce strażacy szybko odcięli dopływ gazu do bloku. W tym momencie do akcji wkroczyli wezwani na miejsce katowiccy kontrterroryści. Policjanci po wywarzeniu drzwi zatrzymali 58-latka. W trakcie przeszukania mieszkania mundurowi znaleźli przedmiot przypominający granat oraz zapalnik. Ponadto w mieszkaniu zatrzymanego zabezpieczono między innymi broń białą, którą jak się okazało, 58-latek groził pozostałym członkom rodziny. Śledczy ustalili, że podejrzany od dłuższego czasu wszczynał awantury, podczas których ubliżał, krytykował i poniżał pozostałych domowników. Na wniosek Policji i Prokuratury, będziński Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 najbliższe miesiące. Grozi mu teraz nawet 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony