Wiadomości

Zakaz zbliżania i policyjny dozór dla domowego oprawcy

Data publikacji 28.10.2016

Postanowieniem prokuratora policyjnym dozorem objęty został 38-letni mieszkaniec powiatu będzińskiego, który dotkliwie pobił swoją 63-letnią matkę. Wyrodny syn będzie też musiał opuścić mieszkanie w związku z wydanym przez prokuratora zakazem zbliżania się do kobiety. Domowy oprawca zaatakował swoją matkę po tym, gdy ta odmówiła mu pieniędzy na zakup kolejnej butelki piwa. Za popełnione przestępstwo mężczyzna w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.

38-letni mieszkaniec Psar w powiecie będzińskim w minioną środę przyszedł do swojej 63-letniej matki i zażądał od niej pieniędzy na zakup butelki piwa. Mężczyzna znajdował się już pod wpływem alkoholu, dlatego kobieta zdecydowanie odmówiła mu sfinansowania zakupu jakiegokolwiek trunku. Jak wykazało jego późniejsze badanie, w ciele  38-latka znajdowało się ponad 2 promile alkoholu. Wyrodny syn wszczął awanturę w trakcie której zaczął demolować mieszkanie matki. Domowy oprawca nie poprzestał jednak na niszczeniu mebli i wyposażenia mieszkania. W pewnym momencie zaatakował kobietę. Z pomocą 63-latce ruszyła wnuczka i jej chłopak, którzy wezwali wojkowickich stróżów prawa. Widok przybyłych na miejsce mundurowych nie ostudził agresji mężczyzny. Przy jego zatrzymaniu policjanci zmuszeni byli użyć chwytów obezwładniających i środków przymusu bezpośredniego. Wczoraj na wniosek śledczych prokurator objął go policyjnym dozorem. Wydał również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Za popełnione przestępstwa mężczyzna w więzieniu może spędzić nawet 5 lat. 

Powrót na górę strony