Wiadomości

Uciekł... pozostawiając rannego syna

Data publikacji 04.08.2014

Kierujący motocyklem suzuki, 44-letni mieszkaniec powiatu będzińskiego spowodował w Malinowicach w niedzielne popołudnie wypadek drogowy. W następstwie zderzenia z osobową dacią urazu nogi doznał 15-letni syn kierowcy, podróżujący jako pasażer jednośladu. Dziecko nie otrzymało jednak pomocy ze strony ojca, który uciekł z miejsca wypadku. Sprawca wczorajszego zdarzenia, wpadł w ręce stróży prawa kilka godzin później w szpitalu.

Do wypadku doszło wczoraj, kilka minut przed 13, w Malinowicach przy ulicy Wiejskiej. Kierujący motocyklem marki Suzuki, 44-letni mieszkaniec powiatu będzińskiego w pewnym momencie stracił panowanie nad jednośladem i uderzył w prawidłowo jadącą dacię. Mężczyzna podróżował motocyklem razem ze swoim 15-letnim synem. Kierowca mimo, iż zauważył, że jego dziecko doznało urazu nogi, postanowił oddalić się z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy synowi. Nastolatek trafił pod fachową opiekę medyczną do szpitala dziecięcego. Pomocy medycznej poszukiwał też sprawca wypadku i właśnie w szpitalu wpadł w ręce poszukujących go stróży prawa. Nieodpowiedzialnemu ojcu grozi teraz kara nie tylko za spowodowanie wypadku, ale również za ucieczkę z jego miejsca i nie udzielenie pomocy synowi.

Powrót na górę strony